Kilka łatwych porad o tym jak wygrywać u bukmachera online
Obstawianie meczów wiąże się zawsze ze sporym ryzykiem. I nie ma tu znaczenia czy sięgacie po mecz budzący skrajne emocje czy po taki, który wydaje się oczywisty do przewidzenia. Niespodzianki widujemy na co dzień i trzeba się do nich przyzwyczaić. Są jednak sposoby, które pozwolą wam zminimalizować ryzyko przy zakładach bukmacherskich i jednocześnie pokażą wam jak należycie grać od początku do końca. W poniższym materiale przedstawiamy dziesięć sugestii, które okazały się kluczowe dla najlepszych graczy zakładów sportowych. Warto do nich dołączyć, szczególnie kiedy cenicie swoje pieniądze i poza dobrą zabawą szukacie tu w istocie prawdziwych wygranych.
Wskazówki jak zwiększyć szansę na wygraną u bukmachera
Na co zatem zwracać uwagę i czym się kierować? Oto kolejne punkty, które będą z wami od pierwszego dnia po założeniu konta na stronie internetowej związanej z hazardem.
- Poznaj wartość poszczególnych kursów: mogłoby się wydawać, że niektóre mecze są oczywiste. Że typy na nich są podstawą dobrego kuponu. Gdy widzimy kurs na poziomie 1,30 wydaje się nam, że ta drużyna nie ma absolutnie prawa tego nie wygrać. Warto się jednak nad tym zastanowić głębiej – jaka jest forma ekipy i czy w istocie 1,30 jest warte ryzyka, szczególnie przy dużych kwotach, jakie możecie chcieć tu typować,
- Musisz rozumieć podstawy matmy: Często mówi się, że nie ogarniamy matematyki. Prawda jest jednak taka, że w takim przypadku lepiej nie grać. Gracze grają na czuja lub po prostu uważają, że będą mieć szczęście. To przy nich może pozostać, ale na dłuższą metę się nie sprawdzi. Dlatego też warto dokładnie zapoznać się z prawdopodobieństwem wygranej. Im bardziej przybliżycie się do tematu i więcej zrozumiecie w jego sprawie, tym większa szansa na to, że właściwie wyliczycie swoje szanse i ewentualne komplikacje wynikające z nietrafionego kuponu,
- Zrozumienie na jakiej podstawie powstają konkretne kursy: Wydawałoby się, że kursy bazują wyłącznie na tym, jaka dana ekipa ma szanse na zwycięstwo. Jest to jednak podejście błędne, ponieważ marki starają się zorganizować nam kursy w oparciu na ogólne opinie użytkowników. W takim przypadku możecie to wykorzystać przeciwko systemowi – stawiajcie wówczas, gdy macie pewność, że ogólna opinia krążąca w mediach i internecie ogólnie, jest zła. Mogą się na to składać takie czynniki jak forma historyczna, kontuzje w składzie czy też ogólne zmęczenie zawodników czy seria zdarzeń. Im więcej punktów weźmiecie pod uwagę, tym lepiej dla was,
- Pokochaj brzydkie kaczątko: Brzmi trochę komicznie, ale sprawdza się, do tego przy bardzo wysokich kursach. Cała filozofia nakierowana jest tu na prostą prawdę – wybieraj te drużyny, które są przez opinię publiczną nielubiane. Wówczas ich kursy są znacznie wyższe, a przy tym wszystkim istnieje duża szansa na to, że taka formacja wygrywa. Im zatem bardziej ktoś kogoś nie lubi, tym większe pojawią się kursy na pojedyncze zdarzenia, co pozwoli wam sięgnąć nawet po serię kolejnych zwycięstw, które przekładają się na większe wygrane. Dopiero zwykle po 4 czy 5 meczach bukmacher rozumie sytuację i zmienia kursy na niższe,
- Nie rozpaczaj lub nie świętuj zbyt długo: To wbrew pozorom bardzo trudne. Tłumaczymy to także przy grach kasynowych – nigdy nie można rozpaczać zbyt długo nad porażkami, ani też świętować sukcesów. W grze bukmacherskiej trzeba się skupić na faktach i mocnej analizie. Zamiast zatem rozpaczać nad złą serią, zastanów się nad tym jak z niej wyjść i jak osiągnąć sukces. Szczegółowe przemyślenia oparte na solidnej bazie wiedzy pozwolą ci szybko zapomnieć o zagadnieniu. Jednocześnie środki z sukcesu lepiej przeznaczyć na inwestycje lub „gadżety”, zamiast zachwycać się jednym kuponem, który wyszedł,
- Nie licz na Wielką Wygraną: To kolejny ważny punkt, który zgubił wielu graczy. Użytkownicy lubią celować np. w cztery zdarzenia na kuponie, gdzie kurs w każdym wynosi po 2,00. Gdy je skumulujecie, otrzymujecie wysoki przelicznik, ale wiąże się on z bardzo małą szansą sukcesu. Trzeba o tym pamiętać. Nie można zakładać, że takie kupony będą trafiane – nie będą. Jeden rodzynek wiosny nie czyni. Poza tym należy pamiętać kiedy sięgać po takie rozwiązania i przy jak konkretnej analizie. Typowanie w ciemno raczej się tu nie sprawdzi. Pamiętajcie jednak także o tym, że kursy pojedyncze mogą się okazać bezpieczniejsze, a ich łączenie nie zabierze wam tak dużo procentów, by ryzyko było warte uwagi,
- Myśl długofalowo: Pamiętajcie, że obstawianie to maraton, a nie sprint. Lepiej zastanowić się nad strategią działań i potencjalnie zwiększać swoje stawki. Im aktywniej będziecie grać i dokładniej analizować, pojawi się więcej opcji i być może zaczniecie w ten sposób zarabiać na życie. Mimo tego nie można podchodzić do zagadnienia jednorazowo lub z punktu widzenia jednego czy dwóch meczów, w takim przypadku zawsze poniesiecie porażkę,
- Zacznij z określoną kwotą i celem: Jeśli przykładowo na grę przeznaczycie 1 000 złotych, jest to kwota warta uwagi. Wówczas dokładnie przeanalizujcie ile zakładów w roku stawiacie. Jeśli jest to 200, przy procencie zwrotu na poziomie dodatkowych 2,6%, otrzymacie średnio dodatkowe 100 złotych. Nie jest to dużo, ale trzeba pamiętać, że ilość zakładów możecie być 2- czy 3-krotnie powiększona, podobnie jak i procent wygranych. Wszystko rozgrywa się tu w oparciu o właściwe zarządzanie pieniędzmi,
- Odpuść szaleństwa: Od czasu do czasu pojawia się niejako lampka w głowie, która mówi nam – zaszalejmy. Wybieracie wtedy kursy bardzo wysokie, ale skrajnie ryzykowne przy potencjalne wygranej. W takim przypadku lepiej odpuścić, ewentualnie przekierować nad to wygenerowany, niski nadmiar. Przykładem są tu typy na 5,000 x więcej za wygranie Premier League przez jakąś nisko ocenianą drużynę. Swojego czasu wygrało tak Leicester, trzeba jednak wiedzieć, że szansa na to jest znikoma, a pieniądze są zamrożone przez cały, długi sezon,
- Uwierz w każdego: Tak, wygrać może tu każdy. Trzeba mieć do tego wiarę, szczególnie jeśli będzie ona poparta analizą. Przykładowo jeśli drużyna A wygrała w historii z mistrzem kraju, jest szansa na to, że zrobi to ponownie. Na boisku mogą się dziać także różne rzeczy, w tym paść szybkie dwie czerwone kartki. Należy to brać pod uwagę i wierzyć. Obstawianie to nie tylko analiza, ale też łut szczęścia.
Jak zatem widzicie, gra w zakłady bukmacherskie to ciężka broszka, ale jednocześnie taka, która daje realne szanse do tego, by naprawdę wygrywać i cieszyć się możliwościami danej marki. Spróbujcie, byle ostrożnie!